Andreas Seidl zakończył proces restrukturyzacji, który ma pomóc ekipie funkcjonować lepiej w nowym sezonie.

Na stanowisko dyrektora wyścigowego awansował Andrea Stella, który wcześniej był wysoko postawionym inżynierem. Teraz będzie nadzorował wszystkie operacje na torze, także związane z działaniami inżynierów i strategią. Do niego raportować będzie Paul James, czyli menedżer ekipy.

Dyrektor techniczny, James Key, będzie na czele grupy, która zajmuje się projektowaniem i rozwojem. Blisko z nimi współpracować ma Piers Thynne, który od lipca jest dyrektorem produkcji.

W McLarenie, za sprawą Andreasa Seidla, stworzyły się trzy działy - wyścigowy, techniczny i produkcyjny, których celem jest doprowadzenie do łatwiejszego rozumienia podziału obowiązków.

Niemiec, który wcześniej z sukcesami pełnił role szefa Porsche w World Endurance Championship, rozpoczął pracę w Woking w maju. Zbiegła się ona ze znaczną poprawą pomarańczowych samochodów.

Pod koniec sezonu obecny szef McLarena wyjaśnił, dlaczego zdecydował się na pewne zmiany.

"Odkąd zacząłem, wprowadziłem strukturę tradycyjnej organizacji motorsportowej z trzema dużymi departamentami. To było ważne dla mnie, by ci trzej ludzie byli tam od początku. Lubię mieć jasno określone zadania, przejrzyste ścieżki raportowania oraz organizację, którą łatwo może zrozumieć cały zespół."